”Miłość pod koniec lata”.
Przekwitły maki na łące
i słońce nie grzeje
tak mocno.
Róże się jeszcze czerwienią,
a zieleń otula mnie całą,
jestem cichą nadzieją.
Pragnieniem bycia z Tobą
potrzebą trwania przy
Twoim boku.
Płonącą różą o zmroku
spełnieniem pragnień najskrytszych.
Szeptem mówię do Ciebie
proszę o okruch marzenia.
Wiem kim jestem dla Ciebie
i to ,że nadal pragnę twej bliskości.
Nasza miłość jest silniejsza
niż wczesny koniec
mijającego lata.
Ewawlkp
|